A New York Times and International bestselling author, Erica Spindler's skill for crafting engrossing plots and compelling characters has earned both critical praise and legions of fans. Her stories have been lauded as “thrill-packed page turners, white- knuckle rides and edge-of-your-seat whodunits.”
Erica loves meeting and interacting with her fans, both in person and online. She has a wicked sense of humor, an optimistic spirit and loves coffee, chocolate and red wine, not necessarily in that order.
In 2002 her novel Bone Cold won the prestigious Daphne du Maurier Award for excellence. A Romance Writers of America Honor Roll member, she received a Kiss of Death Award for her novels Forbidden Fruit and Dead Run and was a four-time RITA® Award finalist. In 1999 Publishers Weekly awarded the audio version of her novel Shocking Pink a Listen Up Award, naming it one of the best audio mystery books of 1998.
Erica lives just outside New Orleans, Louisiana, with her husband and two sons.http://www.ericaspindler.com
Dorwałam się do powieści rano a już wieczorem było po wszystkim. Tak mnie wciągnęła tajemnica Sienny Skot że nie mogłam się oderwać od kart/ekranu tabletu. Ależ to było dobre. Jest środek zimy, sypie śnieg gdy Sienna wraca nocą ze spotkania w bibliotece, na tle białego śniegu znajduje zwłoki dziewczyny. Czerwień krwi na tle białego śniegu brrr. Mroczny thriller, choroba psychiczna matki Sienny prowadzi wątek przez całą treść. Wciągająca i polecam każdemu wielbicielowi mocnych wrażeń.
#WyzwanieLC2024
Z początku myślałam, że książka mnie nie wciągnie, bo zaczynała się dość naiwnie i prostolinijnie. Bohaterowie i ich dialogi były trochę bez wyrazu, a ja zachodziłam w głowę, jak dorośli ludzie mogą tak szybko wyznać sobie miłość i wziąć ze sobą ślub. Muszę jednak przyznać, że po lekko niemrawym początku powieść naprawdę się rozkręciła i wciągnęła.
Mimo że książka jest dosyć gruba, to czytało się ją bardzo szybko. Nuta naiwnego romansu prędko została zasłonięta tajemnicami, intrygami, podejrzeniami i wątpliwościami. Autorka nieco wodzi czytelnika za nos, podsuwając co jakiś czas różne smaczki i poszlaki, a czytelnik zachodzi w głowę, czy mają one znaczenie, czy może są tylko sprytnym zabiegiem pisarskim. To, co wydaje się z początku oczywiste nagle przestaje takie być.
Choć gdzieś w połowie książki zaczęłam już oceniać i podejrzewać, kto może być odpowiedzialny za wydarzenia z powieści, to przyznaję jednak, że do samego końca nie miałam pewności, bo akcja dynamicznie się zmieniała, a na jaw wychodziły nowe tajemnice.
Zagmatwanie i wątpliwości głównej bohaterki zostały dobrze odwzorowane. Czasem miałam jedynie wrażenie, że autorka nieco za mało wgryzała się w emocje bohaterów, za bardzo skupiała się na opisaniu akcji, a za mało na stanie emocjonalnym, jednak ogólne wrażenie wyszło naprawdę pozytywne, a ostatnie 200 stron pochłonęłam w jeden wieczór. Polecam, choć nie jest to kryminał przyprawiający o bicie serca i drżenie rąk w trwogi.